Sędzia:
-
Video:
Kolejny spadkowicz na rozkładzie
Forma Samejobrony idzie w górę. Zespół ten przerwał w poprzedniej kolejce passę meczów bez wygranej ogrywając AFC Canarinhos. Gracze w pomarańczowych strojach we wtorkowy wieczór sięgnęli po drugi z rzędu komplet punktów kosztem innego spadkowicza z Ligi C – AGMY. Zawodnicy w ciemnych koszulkach w przeciwieństwie do swojego rywala wciąż czekają na przełamanie czarnej serii porażek.
Emocje do końca
AGMA otworzyła wynik tego meczu, jednak Samaobrona natychmiast doprowadziła do wyrównania. Gracze w pomarańczowych strojach byli skuteczniejsi od swoich rywali i do przerwy prowadzili 3:1. W drugiej połowie AGMA nie zamierzała jednak składać broni, przez co wynik do końca był sprawą otwartą, a emocji nie brakowało do ostatnich sekund meczu.
Pogoń bez happy endu
AGMA w drugiej połowie była cały czas zmuszona gonić wynik. Zawodnicy w ciemnych strojach doprowadzili do wyrównania 3:3 i wydawało się, że pójdą za ciosem. Samaobrona ponownie jednak wywalczyła dwubramkową przewagę. Szczególnie gol na 4:3 autorstwa Wojciecha Kordela mógł się podobać. AGMA do końca goniła wynik, ale udało jej się tylko zdobyć bramkę kontaktową. Po ciekawym meczu Samaobrona ostatecznie pokonała rywala 6:5.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=Y_SEvBTHJoU