ZK Bruk

ZK Bruk

Data:

05-10-2015 / 00:00

3 - 4

Sędzia:

-

Video:

GROŹNI ZE STAŁYCH FRAGMENTÓW

Pierwszy kwadrans pojedynku sąsiadów z ligowej tabeli udowodnił, że silnym elementem gry obu ekip są stałe fragmenty. Najpierw już na samym początku meczu pięknym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Aajli wyprowadzając Nic się nie stało na prowadzenie, a kilka minut później ZK Bruk wyrównał, za sprawą fantastycznego rozegrania rzutu rożnego, które bezlitośnie wykończył Mariusz Klimczak.

GOL KURIOZUM

ZK Bruk dwukrotnie musiał gonić wynik doprowadzając do remisu. Kiedy wydawało się, że taki stan rzeczy utrzyma się do kończącego pierwszą połowę gwizdka doszło do rzadko spotykanej sytuacji. Na boisku znalazła się futbolówka z sąsiedniej murawy, którą chciał wybić jeden z rezerwowych Nic się nie stało wbiegający w okolice punktu rzutu karnego. Chwilę wcześniej jednak piłkę zagrał bramkarz ZK Bruk i w tym momencie dotarła do Soleckiego, a ten pokonał całkowicie zaskoczonego obrotem spraw i zasłoniętego golkipera Nic się nie stało.

POZAZDROŚCIŁ MARADONIE

W drugiej połowie Nic się nie stało nie dość, że odrobiło straty, to jeszcze wyszło na jednobramkowe prowadzenie, które jak się później okazało utrzymało do końca. Na cztery minuty przed końcem Vincent Duporche po kapitalnym dośrodkowaniu kolegi z drużyny minimalnie źle obliczył lot piłki i zamiast głową, skierował futbolówkę do siatki ręką. Zaowocowało to żółtym kartonikiem i przewagą liczebną w końcowych minutach, jednak założony przez ZK Bruk „zamek” nie przyniósł zamierzonego rezultatu i to wyżej notowana w ligowej tabeli ekipa zgarnęła komplet punktów.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=YC3aZPqjlls

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!