WYRÓWNANY POCZĄTEK

W meczu dwóch silnych ekip Ligi D1 byliśmy świadkami wyrównanego i pełnego emocji początku. Obie drużyny stworzyły sobie kilka dobrych sytuacji, jednak długo nie potrafiły pokonać golkipera rywala. Jako pierwszy sposób na gola znalazł wyróżniający się w ekipie Max Apartaments Mateusz Kuczak, który jednak musiał przedwcześnie zakończyć czwartkowe zmagania z powodu dwóch żółtych i w konsekwencji czerwonej kartki.

ZMIANY JAK W KALEJDOSKOPIE

Wielu zwrotów akcji byliśmy świadkami w tym starciu. Jako pierwsi na prowadzenie wyszli wspomniani już wyżej gracze w jasnoniebieskich koszulkach, jednak jak z nut grał zawodnik drugiej ekipy GEO-ZENITu Marek Koza, który nie dość, że doprowadził do wyrównania, to jeszcze dołożył kolejnego gola. Tuż przed przerwą trafienie jednak zaliczył jeszcze Przybytek, co spowodowało, że byliśmy świadkami remisu.

ZDECYDOWAŁA KOŃCÓWKA

W drugiej połowie raz po raz jedni, jak i drudzy nękali bramkę przeciwnika. Bardzo długo defensywy obu ekip spisywały się jednak znakomicie, a kluczowa okazała się 45 minuta pojedynku, w której Dawid Zawada zapewnił Max Apartaments zwycięstwo i ważne trzy oczka, które bardzo blisko przybliżają zespół do upragnionego mistrzostwa. GEO-ZENIT B pozostał w środkowych rejonach tabeli, a kluczowe o ewentualnej promocji okażą się trzy najbliższe kolejki, kiedy gracze ci powalczą z innymi debiutującymi od tego sezonu sąsiadami z ligowej tabeli.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=mLtI6_RkLV8