Udany rewanż

Nic się nie stało z nawiązką zrewanżowali się za wiosenną porażkę z Brainly. W poprzednim sezonie górą byli gracze w niebieskich koszulkach wygrywając 7:4. W środowy wieczór bezdyskusyjnie lepsi byli jednak zawodnicy Nic się nie stało, nie dając rywalowi żadnych szans i od pierwszy minut meczu mając pełną kontrolę nad jego przebiegiem.

Pogrom

Nic się nie stało zaatakowało rywala od pierwszych minut i na efekty nie trzeba było długi czekać. Strzał w słupek w pierwszej akcji meczu był tylko sygnałem ostrzegawczym dla rywala. Gracze w żółtych koszulkach raz za razem stwarzali sobie okazje strzeleckie i już po kwadransie prowadzili 5:0. Ostatecznie licznik bramek Nic się nie stało zatrzymał się na dwunastu golach. Brainly stać było tylko na honorowe trafienie jeszcze przed przerwą.

Szansa na pierwsze punkty

Nic się nie stało jest już wiceliderem i ma zaledwie jednopunktową stratę do pierwszego miejsca. Nieciekawie przedstawia się sytuacja Brainly, którzy pozostają na ostatnim miejsce w tabeli z zerowym dorobkiem punktowym. Gracze w niebieskich strojach po ośmiu kolejkach mają najsłabszy bilans bramkowy w Lidze D2. Brainly stanie przed szansą na pierwsze punkty w kolejnej kolejce. Ich rywalem będą bowiem Pelikany, a wiec drugi z zespołów, który jeszcze w tym sezonie w Lidze D2 nie zapunktował.

Ze względu na występ w drużynie Brainly nieuprawnionego zawodnika, zespół ten został ukarany ujemnym punktem.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=aLKcnOsHxhQ