ZA LINIĘ OBRONY

FC Po 40-tce na spotkanie z Gdowem United co mogło nieco dziwić przyjęło nieco inną niż zazwyczaj taktykę. Graczy ubrani na biało znani byli z umiejętnego rozgrywania piłki. Tym razem na takie rozwiązania nie było miejsca i czasu, co wyraźnie utrudniało im grę, a piłki posyłane za linię obrony Gdowa nie zdawały egzaminu.

Z ZEROWEGO KĄTA

W niemal beznadziejnej sytuacji Gdów United objął prowadzenie. Do jednego z narożników wyrzucony został Jakub Noga i wydawało się, że nie dogoni on futbolówki. Nic bardziej mylnego. Zawodnik nie dość, że opanował piłkę to jeszcze ku zaskoczeniu bramkarza FC posłał ją obok niego do bramki. Była to bramka dająca prowadzenie zawodnikom z Gdowa w stosunku 1:0.

WRACAJĄ DO GRY

Honorowe trafienie autorstwa Uchańskiego padło dla FC Po 40-tce w ostatniej akcji meczu. Całe spotkanie było natomiast pod kontrolą zawodników z Gdowa. Środowa wygrana przywraca im szansę na walkę do końca o jak najwyższe lokaty w Lidze C2. Z kolei porażka lidera zwiastuje emocje w kolejnych topowych spotkaniach tej ligi, w której ponownie liczy się aż… 6 zespołów.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=Y5gYDYbwRoE