Sędzia:

-

Video:

ZGODNIE Z PLANEM

Druga ekipa ligowej tabeli od pierwszej minuty udowodniła, że wysokie miejsce nie jest przypadkiem, a porażka z zeszłego tygodnia była wypadkiem przy pracy. Fenomenalnie zawodnicy GDA radzili sobie z defensywą rywala i już w pierwszym kwadransie wyszli na trzybramkowe prowadzenie. Duża w tym zasługa Grzegorza Grzesiaka – strzelca dwóch bramek.

ZWIETRZYLI NADZIEJĘ

TSA Jugowice nie złożyło broni i starało się nawiązać równorzędną walkę ze swoim wyżej notowanym przeciwnikiem. Znak do walki dały ofensywne filary – Czerniejewski i Relich, niwelując straty poniesione w pierwszych minutach i gwarantując spore emocje w drugiej części gry.

RADOSNY OFENSYWNY FUTBOL

Po przerwie obie ekipy pokusiły się o kolejne trafienia decydując się postawić na otwarty futbol. Efektem tego było łącznie 13 goli i chociaż w końcowym rozrachunku GDA odnosi zasłużony triumf, to jednak nieszczelna defensywa może okazać się problem w kolejnych tygodniach. Co ciekawe, drużyna ta straciła najwięcej bramek wśród wszystkich podiumowiczów na wszelakich ligowych poziomach (ex æquo z Salvą). Jugowice pozostają w środkowych rejonach tabeli, co wydaje się na chwilę obecną idealnie odwzorowywać ich formę.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=n_kicouaLC8

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!