PÓŁ SETKI PĘKŁO

W spotkaniu z AdeBajorami swój mały jubileusz obchodził Marek Sekuła. Najskuteczniejszy strzelec drużyny zdobył swoją 50 bramkę na boiskach FLS. Na taki dorobek zapracował rozgrywając raptem… 19 spotkań. Jego licznik we wczorajszym spotkaniu nie zatrzymał się tylko na jednym trafieniu. Lider Pastuchów do protokołu sędziowskiego wpisał się dwukrotnie.

W NATARCIU

Od pierwszych fragmentów gry obydwie drużyny skupiły się wyłącznie na ofensywie. Efektem tego było sporo akcji podbramkowych po obydwu stronach. Pierwszą połowę lepiej ”zamknęły” Pastuchy, które prowadziły 2:1, ale wszystko co najgorsze dla tej drużyny miało nadejść w drugiej połowie.

BEZ POMYSŁU, MAŁO RUCHU

Druga połowa to już o niebo lepsza gra drużyny w pasiastych strojach. W poczynaniach ofensywnych brylował Piotr Raczyński wspomagany przez resztę drużyny. Z kolei spore pretensje do swoich partnerów miał kapitan Pastuchów Maciej Kański, który nie krył niezadowolenia z powodu małej ilości ruchu w swoim zespole, co coraz bardziej widoczne wraz z upływającymi minutami.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=03wDmrIMf2g