Sędzia:
-
Video:
Trudna przeprawa
Pastuchy mimo porażki w ostatnim meczu wydawały się być faworytem spotkania z Interem. Przegrana jedną bramką po wyrównanym pojedynku z liderem Valposiano nie była bowiem powodem do wstydu, a wcześniejsze wygrane spotkania wskazywały na wysoką formę. Inter dopiero w zeszłym tygodniu sięgnął po pierwsze punkty w sezonie. Poniedziałkowe starcie było bardzo emocjonujące, a o zwycięstwie Pastuchów, które były zmuszone praktycznie cały mecz gonić wynik, zadecydowała skuteczna końcówka. Inter po raz kolejne napsuł krwi faworytowi i mimo porażki wydaje się, że forma tego zespołu idzie w górę.
Grad bramek
Aż 17 bramek padło w tym meczu. Strzelanie rozpoczęli zgodnie z przewidywaniami Pastuchy, ale Inter odpowiedział trzema golami w przeciągu 3 minut. Do przerwy niżej notowany zespół prowadził 5:2. Pastuchy ruszyły w drugiej połowie do odrabiania strat, jednak kiedy wydawało się, że drużyna ta wyjdzie na prowadzenie, przeciwnik odpowiadał skuteczną kontrą. Pościg graczy w ciemnych koszulkach trwał więc praktycznie całą drugą połowę.
Emocje w końcowych minutach
O zwycięstwie Pastuchów zadecydowało skuteczne ostatnie 10 minut. Pomiędzy 42 a 48 minutą gracze w ciemnych koszulkach czterokrotnie trafiali do siatki rywala, w końcu odzyskując prowadzenie utracone w początkowych fragmentach meczu. Inter nie poddał się do końca i jeszcze na minutę przed końcem zdobył kontaktowego gola. Na wyrównanie zabrało już jednak czasu i po świetnym meczu, obfitującym w bramki, górą okazały się być Pastuchy.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=AnfQcBoQnSk