Sędzia:

-

Video:

Niewiele emocji

Zespół TEBu ewidentnie był nastawiony na to, by za wszelką cenę zdobyć 3 punkty. Już w 4 minucie gracze w białych koszulkach strzelili na 1:0, co mogłoby zwiastować dużą liczbę bramek w tym spotkaniu. Nic bardziej mylnego. Dalsza część pierwszej połowy to w dużej mierze gra w środku pola, która nie dostarczała kibicom zbyt wielu emocji. Tuż przed przerwą, Edukacja podwyższyła po szybkim rozegraniu rzutu rożnego i z dwubramkową przewagę udała się na zmianę stron.

Piłkarskie szachy

Po zmianie stron, oglądaliśmy typową "grę na wynik" ze strony TEBu. Bardzo długie i powolne rozgrywanie piłki na własnej połowie oraz czekanie, aż rywale rzucą się do ataku. Nawijacze jednak nie kwapili się, do zakładania wysokiego pressingu i szybkiego atakowania przeciwników. Można było mieć nadzieję, że padnie bramka na 2:1 i doczekamy się jeszcze czegoś ciekawego w tym pojedynku, lecz czas przyniósł jedynie gola na 3:0. Szkolni Nawijacze zdołali ostatecznie dwukrotnie pokonać bramkarza oponentów, lecz spotkanie zakończyli porażką 2:4.

Ciekawie na horyzoncie

TEB zalicza kolejne nieznaczne zwycięstwo i z dorobkiem 18 punktów, dzieli z Salvą pozycję lidera Ligi B2. Oba przewodzące w stawce zespoły zmierzą się ze sobą już w przyszłej kolejce. Faworyt niewątpliwie będzie trudny do wskazania, lecz stawka będzie bardzo duża, gdyż zwycięzca zrobi milowy krok w stronę mistrzostwa Ligi B2. Szkolni Nawijacze walczą w tym sezonie już tylko o utrzymanie, a kluczowe będą ich 3 najbliższe mecze, w których zmierzą się między innymi z Vittorią oraz Płaszowem, czyli bezpośrednimi konkurentami do miejsc 6-11. By myśleć o uniknięciu spadku do Ligi C, Nawijacze muszą wygrać choć jeden z tych meczy.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=scRZcOoIt3g

Brak zdjęć

Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!