Sędzia:
-
Video:
OBIJALI JAK SZALENI
W starciu dwóch ekip zajmujących lokaty w środku tabeli, w pierwszej połowie jedni, jak i drudzy stworzyli sobie kilka świetnych okazji do otwarcia wyniku, jednak po 25 minutach utrzymywał się rezultat remisowy. Warte odnotowania są solidarne uderzenia w poprzeczkę bramki przeciwnika, która pomagała i ratowała obu interweniujących golkiperów.
TRZY MINUTY GROZY
Około 180 sekund potrzebowali gracze PGD, aby rozstrzygnąć losy pojedynku. Dobrze radzącą sobie do tej pory defensywę Meteora rozbili Grych, Pruś i Marczuk, co odebrało całkowicie przeciwnikowi chęci do gry i wiarę w zdobycie tego dnia chociażby jednego punktu.
POWTÓRKA Z ROZRYWKI?
Ostatecznie Meteor w końcowych minutach pokusił się o gola honorowego, jednak nie odmienił on losów spotkania i sprawił, że zawodnicy w czerwonych strojach po fenomenalnym początku ponoszą trzecią porażkę z rzędu. Co ciekawe, podobna sytuacja miała miejsce w poprzednim sezonie, kiedy to po wspaniałym starcie, przyszła kolej na siedem porażek. Czy i tym razem będzie podobnie? Patrząc na nadchodzący ciężki terminarz jest to prawdopodobne.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=kq9zQtdhtDI