Pod kontrolą

Pierwsze 25 minut tego spotkania zdecydowanie toczyło się pod dyktando drugiej drużyny TEB Edukacji. TEB grał przede wszystkim bardzo uważnie w obronie, a także wykorzystywał fakt, że w ofensywie dysponuje graczami o nieprzeciętnej szybkości. Graczom w białych koszulkach udało się w tej części gry skutecznie zneutralizować poczynania duetu Musiał - Oraczewski, co sprawiło, że Salva miała mocno ograniczone możliwości przeprowadzania ataków.

Braki kadrowe

Na tym ważnym spotkaniu w ekipie Salvy niespodziewanie nie dopisała frekwencja. Co prawda pojawił się wspomniany wyżej duet, ale nie miał on takiego wsparcia jak zazwyczaj w pozostałych graczach drużyny. Dodatkowo na zmianę był tylko jeden zawodnik, co sprawiło, że mocno ograniczona została możliwość choćby krótkiej regeneracji w starciu z niewątpliwie wymagającym przeciwnikiem.

Pogoń Salvy

Mimo pewnych kłopotów kadrowych i niekorzystnego rezultatu do przerwy, gracze w niebieskich koszulkach nie zamierzali się poddawać, chociaż trzeba przyznać, że ocknęli się nieco za późno. Inicjatywę przejęli bowiem dopiero przy stanie 1:5 i z minuty na minutę TEB miał coraz większe problemy z powstrzymywaniem ich ataków oraz z konstruowaniem własnych. Salvie udało się strzelić trzy gole i zmniejszyć rozmiary porażki, ale na odrobienie całości strat zabrakło czasu.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=T9DYjEMDzcU