Bez argumentów

Vittoria nie miała we wtorek żadnych argumentów pozwalających im na zwycięstwo w tym meczu. Co prawda przez większość czasu prowadziła grę, jednak była nieskuteczna w oraz zbyt mało agresywna w obronie. Nawijacze wyprowadzali groźne kontrataki, z którymi nie potrafili sobie poradzić defensorzy "Białych", i które zaowocowały paroma trafieniami. Vittoria zdołała odpowiedzieć jedynie golem z rzutu karnego, co nie mogło wystarczyć na choćby punkt.

Bezpośrednio ze środka

Do ciekawej sytuacji doszło w 34 minucie, gdy po wykorzystanym rzucie karnym gracze Vittorii od razu wyciągnęli piłkę z siatki i ustawili ją na środku boiska chcąc umożliwić wygrywającym rywalom szybkie wznowienie gry. Do piłki podszedł Sumek i zrobił dokładnie to, na czym zależało graczom w białych strojach - momentalnie wznowił grę, lecz zrobił to bezpośrednim strzałem na bramkę przeciwników. Piłka przelobowała wracającego bramkarza i wpadła do bramki Vittorii.

Odskoczyli

Dzięki zwycięstwu, Nawijaczom udało się odskoczyć na w miarę bezpieczne 4 punkty przewagi nad strefą spadkową. Pozostał im jeszcze "mecz o 6 punktów" z Płazowem, ale też trzy ciężkie pojedynki z zespołami czuba tabeli. Vittoria zajmuje 13 miejsce, lecz czekają ją jeszcze mecze z APLĄ, ZILem oraz Płaszowem, czyli trzema najniżej notowanymi rywalami. Jeśli Vittoria chce myśleć o utrzymaniu, prawdopodobnie będzie potrzebowała co najmniej 7 punktów w tych 3 spotkaniach, a o to nie będzie łatwo.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=tZGIhmkoIpA