ODROCZONY WYROK

W kluczowym dla układu dolnych rejonów tabeli starciu jako pierwszy zaatakował znajdujący się w bardzo trudnej sytuacji punktowej ZIL. Prym w tych poczynaniach wiódł Grzegorz Kaczmarczyk, który tuż po rozpoczynającym zawody gwizdku mógł wyprowadzić swoją ekipę na prowadzenie jednak minimalnie chybił. Sztuka ta udała jednak się już niespełna 60 sekund później, co gwarantować miało spore emocje i ciekawy otwarty futbol.

NAJMNIEJSZY WYMIAR KARY

ZIL po świetnym początku bardzo szybko stracił zdobytą przewagę i za sprawą Marczuka znów musiał borykać się z wynikiem remisowym. Zawodnicy w niebieskich koszulkach jednak nie ustępowali i stworzyli sobie kilkanaście stuprocentowych okazji całkowicie dominując nad PGD Grupą. W ostatecznym rozrachunku, trzy trafienia przed zmianą stron i dwubramkowa zaliczka to najmniejszy wymiar kary, jaki tego dnia mogli urządzić swojemu przeciwnikowi.

ZABÓJCZA KOŃCÓWKA

Kiedy wydawało się, że ZIL utrzyma zdobytą zaliczkę i pokusi się o bezcenne trzy punkty, nastał kryzysowy ostatni kwadrans, w którym PGD Grupa wykorzystała wszystkie błędy swojego rywala i najpierw zdobyła gola kontaktowego, potem wyrównała, a w końcowych minutach dzięki Piwowarczykowi i Prusiowi zapewniła sobie ważne dla układu tabeli zwycięstwo, które pozwoli odskoczyć od niebezpiecznych lokat sąsiadujących ze strefą spadkową.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=OuOAQRtmWIk