GÓRĄ BRAMKARZE

Świetny występ w poniedziałkowy wieczór zaliczyli bramkarze obu drużyn. W pierwszej połowie między słupkami błyszczał Radosław Targosz udowadniając tym samym, że najmniej puszczonych bramek w Lidze B2 nie jest przypadkowym osiągnięciem. Nie był mu dłużny golkiper Meteoru – Piotr Osiecki, który kilkukrotnie w fenomenalny sposób ratował swoją ekipę przed stratą gola.

SKRUPULATNIE PODWYŻSZALI

Co się odwlecze – to nie uciecze. To zdanie zdecydowanie staję się odzwierciedleniem meczu pomiędzy tymi drużynami. Druga ekipa TEB Edukacji stworzyła sobie kilka wspaniałych szans jednak aż trzykrotnie trafiała w słupek i poprzeczkę. Ta nieszczęśliwa seria została przerwana tuż po zakończeniu pierwszego kwadransa, a dwubramkowa zaliczka przed przerwą gwarantować miała utrzymanie pozycji lidera.

WALCZYLI DO KOŃCA

Meteor próbował za wszelką cenę pokusić się o gola honorowego. Sztuka ta udała się w ostatniej akcji meczu za sprawą Kamila Kani, który choć trochę poprawił humory swojej ekipie. Nie zmienia to jednak faktu, że drużyna w czerwonych koszulkach notuję piątą z rzędu ligową porażkę i spada coraz to niżej w ligowej stawce. TEB Edukacja B natomiast umacnia się na pozycji lidera.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=fRVX0KtFDDQ