Bez błysku

Bishaka Kurdwanów zgodnie z przewidywaniami sięgnęła po trzy punkty, pozwalające powrócić przynajmniej na 24 godziny na pozycję lidera Ligi B1. Faworyt jednak nie może być do końca zadowolony ze swojego występu. Bishaka zagrała bez błysku, wygrywając po sporych męczarniach i wydaje się, że porażka w poprzednim meczu z Omegą nie była przypadkowa.

Do przerwy 0:1

Bishaka w pierwszej połowie miała więcej z gry, ale nie przekładało się to na dużą liczbę sytuacji podbramkowych. Faworyzowany zespół prowadził do przerwy zaledwie 1:0, a jedyną bramkę strzelił bezpośrednio z rzutu wolnego Tomasz Gościński. Sęk Team miał przed przerwą również swoją okazję. Bramkarz Bishaki Ropek w efektowny sposób wybił jednak piłkę zmierzającą pod poprzeczkę swojej bramki.

Wykorzystane osłabienie

Sęk Team miał na początku drugiej połowy dwie dobre okazje, ale najpierw piłka odbiła się od słupka, a następie znów z dobrej strony zaprezentował się Ropek wychodząc obronną ręką z sytuacji sam na sam. Jak się okazało do trzech razy sztuka. Sęk Team w końcu doprowadził do wyrównania. Bishaka przejęła ponownie kontrolę nad wydarzeniami na boisku, ale sytuacji było niewiele. Ostatecznie gracze z Kurdwanowa przechylili szalę na swoją korzyść , wykorzystując fakt, że rywal grał w osłabieniu. Na pięć minut przed końcem meczu do siatki trafił Krystian Sochacki. Sęk Team przed kolejnym trudnym meczem z drużyną z czołówki Zabankuj.pl zaprezentował się całkiem solidnie. Niemniej za dobre wrażenie punktów się nie przyznaje i zawodnicy w pasiastych strojach pozostają w tabeli „pod kreską”.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=refX3rpuZZo