WYRÓWNANY POCZĄTEK

Obie ekipy w pierwszych minutach stworzyły sobie swoje okazje na zdobycie gola. Lepszą skutecznością popisała się jednak wyżej notowana Delta, która tuż po pierwszym gwizdku mogła cieszyć się z prowadzenia za sprawą gola Kuchty. Jak się jednak później okazało było to jedyne trafienie w pierwszej połowie, chociaż grający w białych strojach gracze przynajmniej kilkukrotnie mogli podwyższyć wynik.

RAZIŁA NIESKUTECZNOŚĆ

Sęk Team chociaż stworzył sobie parę fenomenalnych sytuacji nie potrafił znaleźć sposobu na golkipera przeciwnika. W kilku doskonałych okazjach zabrało minimalnie celności lub swoim kunsztem bramkarskim popisał się golkiper Delty. Oprócz tego w sukurs przychodził mu słupek, co sprawiło, że bramkarz Dębiczan ostatecznie mógł pochwalić się czystym kontem, do którego dorzucił gola zdobytego z rzutu karnego.

ROZBICI PO PRZERWIE

Druga połowa to popis gry Delty Dębica, która wypunktowała każdą słabość przeciwnika. Przyniosło to pewne 7-bramkowe zwycięstwo, które pozwoliło zawodnikom w białych strojach wskoczyć na ligowe podium. Oprócz tego są oni najlepiej grającym teamem w defensywie Ligi B1, a dodając do tego fakt, że z całej czołówki zagrali najwięcej spotkań, obraz ten może pozostać niezmieniony przez kilka kolejnych tygodni. Sęk Team pozostaje w strefie spadkowej i jego sytuacja zaczyna kreować się dramatycznie. Nie dość, że stracił najwięcej bramek w Lidze B1, dwie żółte kartki złapał Szydłowski to najbliższe dwie kolejki przynoszą starcia z liderem i drugą ekipą tabeli, gdzie z pewnością o chociażby oczko będzie naprawdę ciężko.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=GtnvZXNS7Ek