Sędzia:
-
Video:
Niespodzianka
Dwa zespoły o całkiem odmiennych celach. Amber wciąż walczył o miejsce na podium, natomiast Rafis potrzebował punktów, by uchronić się przed widmem spadku do Ligi B. Spotkanie prowadził Amber, który dłużej utrzymywał się przy piłce, lecz Rafis świetnie odnajdywał się w kontratakach, a po jednym z nich, dość niespodziewanie objął prowadzenie w 10 minucie. Rywale zdołali wyrównać kilka minut później, by w ostatniej akcji pierwszej połowy wyjść na skromne prowadzenie. Radość z wyniku 2:1 utrzymywała się jednak tylko przez czas przerwy, gdyż Rafis w pierwszej swojej akcji po zmianie stron, doprowadził do stanu 2:2. Po dłuższym okresie wyrównanej gry, Rafis zdołał objąć prowadzenie, a Amber, pomimo kilku doskonałych okazji, nie był już w stanie znaleźć drogi do siatki oponentów.
Powrót w dobrym stylu
W kadrze Rafisu, po raz pierwszy w tym sezonie pojawił się jego najlepszy strzelec - Łukasz Stępień. Łukasz wrócił do gry po kontuzji i od razu pomógł swojej drużynie w wywalczeniu bardzo ważnych 3 punktów. Przy wyniku 2:2 zdobył kluczową dla losów spotkania bramkę dającą Rafisowi prowadzenie - był to już jego 92 gol w barwach swojej drużyny. Do końca sezonu pozostały 4 mecze, więc niewykluczone, że jeszcze w tym roku uda mu się dobić do prestiżowej "setki".
Szare miejsca 4-10
Dość nieoczekiwanie 3 punkty powędrowały do graczy Rafisu i choć zajmują dopiero 10 pozycję, to wydaje się, że mając 6 punktów przewagi nad strefą spadkową, nie muszą się już martwić o utrzymanie. Porażka oznacza, że walczący o brąz Amber musiałby wygrać pozostałe 4 mecze (w tym z Oliprą i TEBem) a ponadto liczyć jeszcze na potknięcia głównych rywali. Ten scenariusz wydaje się być mało prawdopodobny, więc "Biali" zapewne nie obronią wywalczonego w ubiegłym sezonie miejsca na podium.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=QVaDFFzCyAg
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.