XXXIV

XXXIV

Data:

06-10-2015 / 00:00

3 - 0

Sędzia:

-

Video:

Do przerwy bez bramek

W pierwszej połowie tego meczu nie padły żadne bramki. Zgodnie z przewidywaniami przewagę przed przerwą posiadali gracze XXXIV, ale mimo kilku świetnych okazji wynik pozostawał bezbramkowy. Piraci rzadziej zapędzali się pod pole karne rywali, ale mimo to w pierwszej połowie gracze w ciemnych koszulkach potwierdzili, że potrafią się postawić drużynom z czołówki tabeli.

Kontrola

XXXIV wyszła na prowadzenie po precyzyjnie wykonanym rzucie wolnym przez Tomasza Świdra. Od tego momentu obrońcy tytułu grało się już zdecydowanie łatwiej, choć wciąż brakowało skuteczności pod bramką rywala. Piraci nie bardzo mieli pomysł jak zagrozić dobrze zorganizowanej obronie XXXIV i największe zagrożenie stworzyli po rzucie wolnym, obronionym jednak przez bramkarza przeciwnika. Na domiar złego, prosty błąd przy wyprowadzeniu piłki zakończył się wybiciem piłki za linię boczną. Gracze XXXIV szybko rozpoczęli grę z autu i ponownie Świder znalazł drogę do bramki rywala. Tym samym obrońca tytułu uniknął nerwówki, a w ostatniej minucie meczu zwycięstwo przypieczętował Filip Dobosz. Gracze w białych strojach po raz pierwszy w tym sezonie zagrali na zero z tyłu.

Równym krokiem

XXXIV podobnie jak wiosną pokonało Piratów różnicą trzech bramek i pozostaje z kompletem zwycięstw na koncie. Obrońcy tytułu idą więc równym krokiem z TEB-em. Oba zespoły na półmetku rozgrywek „odjechały” reszcie stawki na kilka punktów a już za dwa tygodnie zmierzą się w bezpośredni starciu o fotel lidera. Wcześniej XXXIV zmierzy się z Etanolem.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=fZyJcwMQD3I

Brak zdjęć

Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!