Sędzia:
-
Video:
CIĘŻKIE ŻYCIE NOWICJUSZA
Czekające wciąż na premierowe zwycięstwo Volveremos od początku musiało tego dnia radzić sobie z boiskowymi problemami. Po pierwsze, bardzo szybko kontuzji dostał jeden z graczy i zastąpić musiał go jedyny tego dnia rezerwowy. Po drugie już po trzech minutach Sław-Mont zapewnił sobie dwubramkowe prowadzenie. Po trzecie natomiast spotkanie mogło kończyć nawet w pięcioosobowym składzie jednak w jednej z sytuacji arbiter wykazał się wyrozumiałością i ukarał kapitana tylko żółtym kartonikiem, a ekipę w białych strojach rzutem karnym.
SKRUPULATNIE PODWYŻSZALI
Od początku do końca gołym okiem można było zauważyć kolosalną różnicę pomiędzy obiema ekipami, którą potwierdza ligowa tabela. Sław-Mont konsekwentnie podwyższał stan rywalizacji, a w drużynie w seledynowych strojach błyszczeli Maciej Kawa i Piotr Mosur. Jedyne na co tego dnia stać było Volveremos, to honorowy gol Martyniuka, który chociaż trochę poprawił smutny nastrój po wysokiej porażce.
”JESTEŚMY PIERWSI!”
Od początku drugiej połowy najbardziej interesującą informacją ławkę rezerwowych Sław-Montu było szukanie na mobilnych urządzeniach przewagi bramkowej jaką posiadło Football Heaven przed tą potyczką. Po owocnych poszukiwaniach, przy stanie 9:1 zabrzmiało z ust rezerwowego golkipera – „Teraz już spokojnie, jesteśmy pierwsi!”. Słowa te stały się faktem i to właśnie debiutująca od tego sezonu na FLSowych boiskach drużyna została nowym liderem Ligi D2.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=TdJ-pRy_WLY
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.