Prawdziwy pogrom

Żadnych szans nie dał rywalom KS Augustyn, który już po kilkunastu sekundach objął prowadzenie. 13 bramek musi robić wrażenie, ale jeśli dodamy do tego grę "na zero z tyłu" spokojnie można mówić o prawdziwym pogromie.

Dwie połowy - dwa style

Co ciekawe, KS w każdej z połów zaprezentował całkiem odmienne style gry. W pierwszej części rywalizacji spokojnie rozgrywał piłkę. Nie stosował pressingu, lecz byli niezwykle skuteczni w ofensywie. Po przerwie, mimo prowadzenia sześcioma bramkami - wręcz rzucili się na rywali. Ich pressing był tak wysoki, że atakowali nawet bramkarza drużyny przeciwnej. Jak się okazało, styl ten nie był jedynie chwilowym impulsem. Bardzo ofensywna gra towarzyszyła Augustynom już do końca spotkania.

Dzień konia

Jedyne, co łączyło obie połowy, to wynik. 6:0 w pierwszej i 7:0 w drugiej. AFC stwarzało sobie tak niewiele sytuacji, że nawet przy skuteczności 100% nie byliby w stanie odwrócić losów spotkania. Można mówić o prawdziwym "dniu konia" w wykonaniu KS Augustyn. Większość strzałów na bramkę Canarinhos kończyło się golem, a defensywa potrafiła wybrnąć z każdej opresji.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=0kYKoLUJ-98