Sędzia:
-
Video:
Do przerwy na remis
Pierwsza połowa tego meczu zakończyła się remisem 2:2. Więcej z gry mieli zawodnicy Sław-Montu, ale AD-KAM skutecznie kontrował i nawet pomimo szybko straconej bramki wyszedł na prowadzenie. Z bardzo dobrej strony prezentował się bramkarz tej drugiej drużyny Mateusz Szabla, który w kilku sytuacjach uratował swój zespół od utraty gola.
Zdominowali
W drugiej części gry gracze AD-KAMu jakby opadli z sił. Po przerwie Sław-Mont zdominował grę cały czas atakując, jednocześnie nie pozwalając na wiele rywalom w ofensywie. Nadal dobre zawody rozgrywał bramkarz AD-KAMu i głównie jego postawie koledzy mogą zawdzięczać, że porażka nie była wyższa.
Nonszalancko
Mimo kolejnego zwycięstwa gracze Sław-Montu mogą mieć trochę pretensji do siebie o niewykorzystane okazje. W drugiej połowie gracze w seledynowych koszulkach mieli mnóstwo sytuacji do strzelenia gola, praktycznie cały czas gra toczyła się pod bramką rywala, a jednak w najważniejszych momentach brakowało skuteczności. Zawodnicy Sław-Montu często zagrywali wręcz nonszalancko w polu karnym AD-KAMu jakby szukając trudniejszych rozwiązań.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=YJ7ER7uO8Ds