Wciąż zero na koncie

ABB przegrało już piąty mecz z kolei i znajduje się ogonie tabeli Ligi D1 z zerowym dorobkiem punktowym. Po niezłym poprzednim meczu z Chłopami, można było się spodziewać po graczach w białych strojach również dobrej postawy w meczu z GEO-ZENITem B, który do tej pory pokonał tylko ostatnie w tabeli Brainly. ABB we wtorkowy wieczór miało jednak ledwie kilka momentów niezłej gry, a w przeciągu całego spotkania to rywal był zespołem lepszym i zasłużenie zwyciężył.

Otwarcie ABB

Już w 2 minucie ABB wyszło na prowadzenie. Jak się okazało były to miłe złego początki. GEO-ZENIT B jeszcze przed przerwą strzelił cztery gole i wywalczył bezpieczną przewagę. ABB w drugiej połowie zaliczyło jeszcze jedno trafienie, ale dwie kolejne bramki rywala pozbawiały złudzeń graczy w białych strojach. Obiektywnie trzeba przyznać, że to GEO-ZENIT B był bliższy strzelenia kolejnych bramek aniżeli przeciwnik, często brakowało jednak precyzji lub szczęścia, gdy piłka dwukrotnie obijała aluminium.

A la Frankowski

W pierwszych 25 minutach hattricka skompletował najlepszy na boisku Konrad Nowakowicz. Zwłaszcza trzeci gol tego zawodnika, a czwarty dla ekipy GEO B mógł się podobać. Nowakowicz pokonał bramkarza rywali efektowną podcinką w stylu Tomasza Frankowskiego.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=K6TVK8atjn0