FC Pelikany

FC Pelikany

Data:

28-08-2015 / 00:00

5 - 6

Sędzia:

-

Video:

GODNY ZASTĘPCA

Osłabione kadrowo w przerwie międzysezonowej Pelikany z wieloma niewiadomymi rozpoczęły kolejny sezon na FLSowych boiskach. Brak najlepszego napastnika i kapitana Jakuba Mietza postanowiono zniwelować osobą Denysa Miroshmychenko. Jak się okazało był to strzał w dziesiątkę, gdyż nowy nabytek czterokrotnie wpisał się na listę strzelców i z pewnością to od jego obecności w kolejnych kolejkach zależeć będą w dużej mierze końcowe wyniki.

NA CHŁOPSKI ROZUM

Nowa ekipa na ligowych boiskach już po 10 minutach musiała gonić wynik. Zagrała jednak skutecznie i chociaż brakowało w ich wykonaniu finezyjnych zagrań to postawili oni na klasyczne rozwiązania kilkukrotnie rozpracowując Pelikany świetną „klepką”. Zaowocowało to czteroma golami i udowodniło, że Chłopy będą groźnym rywalem dla niejednej drużyny na tym poziomie rozgrywkowym.

JAK W KALEJDOSKOPIE

Był to typowy mecz walki w którym sytuacja zmieniała się z minuty na minutę. Kiedy jako pierwsze na prowadzenie wyszły Pelikany, Chłopy błyskawicznie odpowiedziały z dużą zaliczką. Tuż po przerwie obraz gry jednak zmienił się o 180 stopni i to drużyna Dawida Mroczki cieszyła się z prowadzenia. W ostatnich dziesięciu minutach ligowy nowicjusz jednak nie dość, że wynik odrobił, to jeszcze dobił swojego rywala, zdobywając premierowe punkty, które z nadzieją pozwalają wyglądać kolejnych tygodni.

 

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=uUOIEXPafZk

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!