Sędzia:
-
Video:
RAZIŁA NIESKUTECZNOŚĆ
W ciekawie zapowiadającym się starciu sąsiadów w ligowej tabeli pierwszy kwadrans przyniósł wiele okazji, jednak obie drużyny w większości sytuacji solidarnie pudłowały. Wyjątkiem od tej reguły stała się szybko strzelona bramka Sebastiana Stypki dla Frontonu, jak i odpowiedź Grzegorza Musiała dla BKSu. Łatwość stwarzania sobie boiskowych sytuacji mogła wróżyć jednak, wysoki końcowy rezultat.
WYKORZYSTALI BŁĘDY
Jeszcze przed przerwą pomyłki przeciwników fenomenalnie wykorzystali Musiał i Moczko. Ten pierwszy na bramkę zamienił błąd golkipera doprowadzając do remisu, drugi natomiast kapitalnie poradził sobie z biernością obrońców BKSu dwukrotnie znajdując drogę do siatki rywala, a co za tym idzie dwukrotnie wyprowadzając Fronton na skromne prowadzenie, które pozostało niezmienne do końca pierwszej połowy.
NIE POMÓGŁ CHWILOWY ZRYW
W drugiej połowie to Fronton dyktował warunki na boisku i bardzo szybko wyszedł na wysokie czterobramkowe prowadzenie. Utrzymywał je przez długi okres czasu, jednak w końcowych minutach BKS za sprawą Krzyżaka i Niewiadomskiego zbliżył się na niebezpieczną granicę dwóch goli. Wtedy jednak sprawę w swoje ręce wziął Gruszczyński całkowicie odbierając przeciwnikom chęci do gry.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=dD8WVaaki1U
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.