Sędzia:
-
Video:
Pogrom na początek
Od bardzo wysokiego zwycięstwa zaczęła sezon Bruta. Tak przekonywująca, wysoka wygrana w pierwszym jesiennym meczu graczy tej drużyny jest pewną niespodzianką. Spadkowicz z Ligi B nie dał większych szans beniaminkowi. Dla Frytek był to trzeci mecz w tym sezonie i w każdym kolejnym spotkaniu gracze w pomarańczowych strojach prezentowali się gorzej.
Koncert po przerwie
Przez pierwszy kwadrans meczu nic nie zapowiadało aż tak zdecydowanej wygranej Bruty. Gracze spadkowicza dopiero w ostatnich minutach przed przerwą podwyższyli prowadzenie z jednej do czterech bramek. Prawdziwy koncert gry Bruta dała w drugiej połowie, strzelając w tej odsłonie osiem goli. Trafień mogłoby być jeszcze więcej jednak mając zwycięstwo w kieszeni, zawodnicy w żółtych strojach pozwalali sobie na dużo nonszalancji pod bramką rywala. Frytki również próbowały się odgryzać i w efekcie dwie próby okazały się skuteczne.
Pechowo
Usprawiedliwieniem wysokiej porażki Frytek są poniekąd problemy kadrowe tego zespołu. W poniedziałkowy wieczór zabrakło czołowego ofensywnego zawodnika Mateusza Szpaka, a w czasie meczu kontuzji doznał również Mikołaj Mikulski. Na domiar złego z boiska musiał zejść również bramkarz Emil Hołyst i już w pierwszej połowie Frytki były zmuszone grać „gołą” szóstką z nominalnym graczem z pola między słupkami. Tak osłabiony zespół nie był w stanie przeciwstawić się dobrze dysponowanej Brucie.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=UgyQGnfnBOE
Bruta
Imię i nazwisko | Numer |
---|---|
- | |
- | |
- | |
- | |
72 | |
- | |
- |