Sędzia:
-
Video:
PRZEŁAMANIE KAPITANA
Od zdecydowanych ataków środowe spotkanie rozpoczęła La Furia Roja. Opłaciły się one w stu procentach, gdyż już w pierwszym kwadransie przyniosły dwubramkowe prowadzenie. Warty odnotowania jest gol Wojciecha Ziemby, który do bramki rywala trafił po 20 meczach i 968 minutach przerwy. Dzięki temu przełamaniu – rekordzista pod względem rozegranych na FLSowych boiskach gier może z nadzieją wyczekiwać kolejnych tygodni rozgrywek i jubileuszowego 50 trafienia, który przy podtrzymaniu dobrej dyspozycji może nadejść jeszcze w tych rozgrywkach.
NIE ZŁOŻYLI BRONI
CBB starało się za wszelką cenę odrobić straty jeszcze przed zmianą stron. Sztuka ta przyniosła za sobą gola kontaktowego po strzale Jamroza, który dawał szansę na korzystny wynik. Tuż po przerwie dorzucił on jeszcze drugie trafienie, które zapewniło wynik remisowy i zapowiadało spore emocje w końcówce.
ROZBICI W KOŃCÓWCE
W ostatnich pięciu minutach CBB wyjaśniło sprawę zwycięstwa w środowym pojedynku za sprawą dwóch bramek Rugały i jednej Bieguna. La Furia Roja nie była w stanie odpowiedzieć w drugiej połowie żadnym golem, a żółta kartka Ziółko w końcówce udowodniła, że siła ofensywna zależy w dużej mierze od postawy tego zawodnika. Ostatecznie to piłkarze w pomarańczowych strojach inkasują komplet punktów i odbijają sobie dotkliwą porażkę z Victorią.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=gGSc6eTExR0