Sędzia:
-
Video:
Faworyt nie zawiódł
Sportivo, wskazywane przez wielu na głównego faworyta Ligi C3 po raz kolejny potwierdziło swoje aspiracje. Po wysokiej wygranej na inaugurację nad JogaBonto tym razem AP łatwo uporało się z Frytkami Belgijskimi. Graczom w pomarańczowych strojach tradycyjnie nie można było odmówić chęci i woli walki, ale we wtorkowy wieczór rywal górował nad Frytkami w każdym elemencie gry.
Wyrównana kadra
W drużynie Sportivo widać było kolektyw. AP dysponuje wyrównaną kadrą, a gracze wchodzący z ławki nie są tylko uzupełnieniem składu. We wtorkowym spotkaniu pięciu zawodników zdobyło po jednej bramce i trudno o indywidualne wyróżnienia. Z kolei Frytki tylko raz znalazły drogę do siatki rywala, po główce Mikołaja Mikulskiego.
Brakowało centymetrów
Goli w tym meczu mogło być znacznie więcej, ale zawodnicy obu stron kilkukrotnie obijali słupki bramki przeciwnika. Zwłaszcza Sportivo w końcowych minutach meczu mogło zwiększyć swoją przewagę, ale piłka dwukrotnie zamiast do bramki trafiała w słupek. Do pełni szczęścia brakowało kilku centymetrów.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=4cxqu-SuCKA