CIOS ZA CIOS

Pierwsza połowa ciekawie zapowiadającego się spotkania w Lidze C2 przyniosła wiele emocjonujących zmian wyniku. Najpierw już po niespełna 60 sekundach dzięki golowi Skowronka na prowadzenie wyszedł Gdów United. Kilka minut później Czarny Lotos idąc za ciosem najpierw wyrównał, a potem pokusił się o drugą bramkę. Wtedy to zawodnicy w białych strojach odpowiedzieli kolejnymi dwoma trafieniami znów liderując. Ekipa Tomasza Murzyna tuż przed przerwą wyrównała, co zapowiadało wiele emocji w drugiej części gry.

OFENSYWNY BRAMKARZ

Świetne zawody w barwach Gdów United rozegrał Kamil Czajkowski. Wyjątkowo zajmujący pozycję golkipera zawodnik nie dość, że dobrze spisywał się między słupkami bramki, to jeszcze dzięki dobrym ofensywnym zagraniom pokusił się o gola i dwie asysty. Skarcony został dopiero w ostatniej minucie kiedy w komfortowej sytuacji zamiast zagrywać zdecydował się na indywidualną akcję, co zaowocowało stratą piłki i trafieniem Anulewicza.

DOMINACJA PO PRZERWIE

Druga połowa to całkowita dominacja Gdowa, która przyniosła kilka ładnych bramek. Prym w tej kategorii wiedli wspomniany wyżej Skowronek i Dzik, którzy czterokrotnie znaleźli sposób na pokonanie golkipera rywali. Dodając do tego świetną dyspozycję Michała Świątko jasnym stało się, że ekipa w białych strojach tego dnia pokusi się o komplet trzech oczek. Dzięki temu przesunęła się ona do ligowego peletonu goniącego czołową trójkę, a Czarny Lotos wciąż pozostaje jedną z dwóch ekip bez zwycięstwa.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=6qlGccJzaJA