Kolejna dwucyfrówka

Bardzo dobrze weszły w sezon Pastuchy, którzy rozpoczęli sezon od dwóch wysokich wygranych. Po zwycięstwie nad FCT 12:3, tym razem drużyna ta równie pewnie ograła Rzezimieszki i Łobuzy. Pastuchy w dwóch pierwszych kolejkach zanotowały więc dwie „dwucyfrówki”, co w całym poprzednim sezonie udało im się tylko raz. Po raz kolejny formą błysnął Marek Sekuła, który strzelił tym razem 5 bramek.

Pechowo

Trwa fatalna passa Rzezimieszków, którzy przegrali już 17 mecz z rzędu. Mecz z Pastuchami ułożył się dla tej drużyny bardzo pechowo, stracili bowiem oni bramkę już na początku meczu po nieszczęśliwie odbitej piłce od jednego z zawodników w żółtej koszulce. Rzezimieszki w tym spotkaniu mogli narzekać na brak szczęścia, bo jeszcze dwukrotnie bramkarza tej drużyny zaskakiwali koledzy z pola przypadkowymi zagraniami. Z kolei najładniejszą bramkę meczu strzelił kapitan zespoły Grzegorz Szczepan, który widząc wysuniętego bramkarza Pastuchów ładnym, mierzonym strzałem z połowy boiska posłał piłkę do bramki rywala. Dla Rzezimieszków to jednak z pewnością marne pocieszenie po kolejnej porażce.

Trudny sprawdzian

Pastuchy w dwóch pierwszych meczach pokazały się ze świetnej strony, jednak żaden z rywali nie zawiesił wysoko poprzeczki tej drużynie. Trudniejszy sprawdzian czeka ten zespół kolejnej kolejce. Rywalem będzie mający komplet czterech zwycięstw Valposiano. Ten mecz, dwóch niepokonanych drużyn może pokazać, czy Pastuchy w tym sezonie powalczą o coś więcej niż środek tabeli.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=A2cpUYfQlak