ŁOBUZOM ZNÓW SIĘ DOSTAŁO

Niechlubna seria trwa, Rzezimieszki zaliczają 15 porażkę z rzędu. Taki stan rzeczy może dziwić, bo choć zespół ten czasami za bardzo chce, czego efektem bywa dość szarpany futbol, to jednak ma dużą siłę ofensywną, którą prezentował w poprzednich sezonach FLS.

MĄDRA GRA

Świetny mecz rozegrali mistrzowie Ligi D1. Najpierw szybko wyszli na prowadzenie, a następnie mądrze „grając swoje” sukcesywnie powiększali przewagę. RiŁ swoich szans upatrywali zarówno w szybko wyprowadzanych kontrach, jak i w ataku pozycyjnym, jednak nic nie przyniosło zamierzonych rezultatów i ostatecznie bramkarz Amber Gol B tylko raz wyciągał piłkę z własnej siatki.

MINIMUM

Pięć bramek w tym meczu, to absolutne minimum jakie mogło paść. Choć swoje sytuacje mieli również gracze Rzezimieszków, to na główne wyróżnienie zasługuje postawa Dawida Kosika z Amber, który w ostatnich kilkunastu minutach kilkukrotnie dogrywał swoim partnerom na pustą bramkę i zapewne oni sami nie wiedzą dlaczego ostatni gol padł aż 15 minut przed końcowym gwizdkiem.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=bojgioYO5ho