ROZPOCZĘLI Z ANIMUSZEM

Niezwykle ambitnie rozpoczęli wczorajsze zawody gracze Meteora Kraków. Od pierwszych minut znacząco „przycisnęli” beniaminka, a ten nieco zaskoczony takim obrotem sytuacji nie potrafił zareagować w pozytywny dla siebie sposób. Patrząc na zaangażowanie zawodników Meteora i przy tym ich skuteczną grę, trudno było sobie wyobrazić, żeby coś w tym spotkaniu mogło im odebrać komplet punktów.

SPORADYCZNE PRÓBY

ZIL tylko sporadycznie próbował się odgryzać. W pierwszej połowie drużyna „Niebieskich” nie potrafiła znaleźć recepty na defensywę rywala. W drugiej odsłonie ze skutecznością było już dużo lepiej czego efektem były strzelone trzy bramki. Na niewiele się one jednak zdały, bo lider po przerwie również „dorzucił” trzy trafienia i ostatecznie zwyciężył 5:3.

WYRASTAJĄ NA FAWORYTA

Już chyba czas oznajmić, że Meteor będzie się liczył w walce o czołowe lokaty na koniec sezonu w Lidze B2. Jeśli zawodnicy w czerwonych strojach wyciągnęli wnioski z poprzedniego sezonu, kiedy to również zanotowali świetny start, a potem masowo tracili punkty, to demony przeszłości nie powinny wrócić.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=jMN-DbxYR1M