Sędzia:

-

Video:

ZIMNY PRYSZNIC BENIAMINKA

Z pewnością nie tak pierwsze minuty po powrocie do Ligi B wymarzyli sobie gracze ZILu. Właściwszym słowem byłyby nawet… sekundy, bo tylko dwudziestu potrzebowali gracze Nawijaczy, aby za sprawą Bartłomieja Porębskiego objąć prowadzenie. Kiedy chwilę później Flasiński podwyższył stan rywalizacji wydawało się że będziemy świadkami jednostronnego widowiska, jednak jak się szybko okazało było to bardzo mylne wrażenie…

ODROBILI Z NAWIĄZKĄ

Bezcenny dla zawodników w niebieskich koszulkach okazał się Łukasz Wojtoń. Poprowadził on ofensywną grę swojej ekipy i zdobył dwie bramki, które sprawiły że już po 10 minutach rywalizacji mieliśmy wynik remisowy. Kiedy wydawało się, że nie ulegnie on zmianie, w ostatniej akcji pierwszej połowy o gola pokusił się Pudłowski udowadniając niedowiarkom, że pierwsze minuty na nowym ligowym froncie były tylko przypadkiem.

OSTRA WYMIANA CIOSÓW

Jak w kalejdoskopie zmieniała się w poniedziałkowy wieczór sytuacja na boisku. Koledze z drużyny szybko strzelonej bramki pozazdrościł Jakub Porębski i w pierwszej akcji drugiej części gry doprowadził do remisu. Szybko przypomniał o sobie jednak gracz meczu – Wojtoń, który znów zapewnił ZILowi minimalne prowadzenie. Ten stan rzeczy nie utrzymał się jednak długo za sprawą dwóch trafień Szkolnych Nawijaczy. Ostatnie pięć minut należało jednak do graczy w niebieskich strojach, którzy najpierw wyrównali a niespełna 60 sekund później zapewnili sobie trzy oczka, które z pewnością w lepszych humorach pozwolą wyczekiwać kolejnych trudnych pojedynków.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=XJ66iLbOGBY 

Brak zdjęć

Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!