Połowa na zero

Przed meczem to ASOCIAR był faworytem i rozpoczął spotkanie adekwatnie do tej roli - prowadził grę i był stroną wyraźnie dominującą. Taka sytuacja trwała przez około 15 minut. Później do głosu zaczęły dochodzić Sharksi i to oni osiągnęli wizualną przewagę w końcówce połowy. Pomimo szybkiej i dobrej gry, żaden zespół nie potrafił zdobyć bramki w pierwszych 25 minutach.

Posypało się

Aż do 30 minuty pachniało bezbramkowym remisem, jednak niedługo potem gracze ASOCIARu otworzyli wynik spotkania. Szybko poszli za ciosem i już w 40 minucie prowadzili 3:0. CA nie złożyło jednak broni i zdobyło bramkę kontaktową, która dodała wiary w odwrócenie losów tego spotkania. Rekiny mocno przycisnęły i zdobyły gola na 3:2, po którym jeszcze mocniej zaatakowały. Pomimo dobrych okazji do wyrównania, nie udało im się pokonać bramkarza ASOCIARu i ostatecznie musieli pogodzić się z porażką.

Mecze prawdy

ASOCIAR dopisał sobie kolejne 3 oczka i z 10 punktami wskakuje do ścisłej czołówki Ligi B1. Po dwóch wpadkach z rzędu, zdołał tym razem wygrać i wciąż pozostają poważnym kandydatem do awansu. W następnych tygodniach okaże się, czy zespół ten będzie rzeczywiście walczył o awans do Ligi A. Rywalami będą bowiem Czyżyny oraz Zabankuj.pl. CA Sharks z jedną wygraną przy trzech porażkach, znajdują się aktualnie na miejscu spadkowym, więc w tym sezonie będą musieli się skupić raczej na walce o utrzymanie.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=Qqj-iS0YtV4