Sędzia:
-
Video:
Równym krokiem
XXXIV pozostaje obok TEB Edukacji jedyną drużyną z kompletem punktów na koncie i obie drużyny kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa w początkowej fazie sezonu. Obrońca tytułu odpowiedział Edukacji na jej wtorkowe zwycięstwo, pokonał Oświecenia Team różnicą czterech bramek i dzięki lepszemu bilansowi bramkowemu jest samodzielnym liderem. Beniaminek z kolei na początku sezonu przeplata zwycięstwa z porażkami. Jeśli tendencja miałaby zostać zachowana to Oświecenia powinno w kolejnym meczu sięgnąć po komplet punktów. Zadanie będzie jednak szczególnie trudne, gdyż rywalem będzie TEB Edukacja. Zawodnicy XXXIV nie mieliby zapewne nic przeciwko, aby zespół z Nowej Huty urwał w przyszły poniedziałek jakieś punkty kolejnemu rywalowi.
Podobne scenariusze
Zawodnicy XXXIV mogą mieć po środowym meczu małe deja vu z pojedynku z drugiej kolejki z innym beniaminkiem –FC po Nalewce. W tamtym spotkaniu, podobnie jak w starciu z Oświecenia Team, obrońcy tytułu wywalczyli dwubramkową przewagę w pierwszej części gry, ale nie dowieźli jej do przerwy. W obu przypadkach XXXIV w drugich połowach osiągało przewagę, strzelając odpowiednio 5 i 4 bramki oraz grając na zero z tyłu odnosiło pewne zwycięstwo. Zawodnicy Oświecenia gratulując po meczu rywalowi zwycięstwa, przyznali, że obrońcy tytułu górowali nad nimi przygotowaniem fizycznym.
Wartościowe posiłki
XXXIV rozpoczęła mecz z jednym graczem rezerwowym. Zespół ten przyzwyczaił do tego, że potrafi wygrywać mecz dysponując wąską kadrą, jednak w tym meczu posiłki w osobach Filipa Dobosza i Macieja Balawendera, którzy pojawili się w trakcie spotkania, okazały się być bardzo ważne dla przebiegu pojedynku. Balawender w drugiej połowie zdobył dwie bramki, w tym kluczową na 3:2 i dorzucił asystę. Dobosz zaliczył z kolei ostatnie podanie przy fenomenalnej bramce Tomasza Świdra. Lider XXXIV kapitalnie uderzył z pierwszej piłki po zagraniu z rzutu rożnego trafiając idealnie w okienko bramki rywala. Oświecenia Team najlepszą okazją po przerwie miało przy wyniku 3:2 dla przeciwnika, ale Piotr Antas trafił w słupek.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=XeVBj9PGTCw
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.