Sędzia:
-
Video:
RAZIŁA NIESKUTECZNOŚĆ
W pierwszych 20 minutach obie drużyny stworzyły sobie swoje szanse do zdobycia gola, jednak kilkukrotnie po dobrych strzałach futbolówka minimalnie omijała światło bramki. Lepiej prezentowało się Oświecenia, ale w szeregach Etanolu błyszczał golkiper – Dawid Miazga, który w tylko sobie znany sposób uchronił „Zielonych” przed niekorzystnym wynikiem.
DO TRZECH RAZY SZTUKA
Do kuriozalnej sytuacji doszło tuż przed przerwą, kiedy to grę z autu wznawiali gracze Oświecenia. Zrobili to jednak na tyle nieporadnie, że podali piłkę wprost do napastnika Etanolu, a ten popędził wraz z kolegą z ekipy do kontry, jednak w stuprocentowej sytuacji pogubił się z futbolówką i dość łatwo został zatrzymany przez stopera Oświecenia, który uskrzydlony dobrą interwencją zaliczył… prosta stratę i oddał przeciwnikowi piłkę. Wtedy przypomniał o sobie Daniel Bukalski, który golem zakończył tą feralną komedię pomyłek.
EMOCJE DO KOŃCOWEGO GWIZDKA
Kiedy na kwadrans przed końcem wspomniany wyżej Bukalski upolował hattricka, który gwarantował Etanolowi bezpieczne prowadzenie wydawało się, że losy tego spotkania są przesądzone. Wtedy niczym za najlepszych czasów Ligi B zagrało Oświecenia, które w niespełna 13 minut najpierw wyrównało, a w ostatniej akcji meczu zdobyło bramkę na wagę trzech punktów, które pozwalają im dołączyć do czołówki ligowego peletonu.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=tSKCwSs-gZI
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.