Sędzia:

-

Video:

OBIJALI JAK SZALENI

Konia z rzędem temu, kto zliczy wszystkie słupki i poprzeczki, w które w piątkowy wieczór trafiali gracze obu ekip. W pierwszej połowie to Football Heaven Bar prowadził w tej klasyfikacji, a ozdobą okazał się strzał po którym futbolówka trafiła najpierw w jeden, potem w drugi słupek i wróciła na pole gry. FCT nie pozostawało dłużne, i po zmianie stron wykonało wręcz bliźniacze uderzenie, co najlepiej obrazuje wyrównany i pełen dramaturgii poziom tego pojedynku.

NIEWYKORZYSTANE OKAZJE…

Jak to często na FLSowych boiskach bywa kiedy jedna drużyna od początku uparcie pozostaje na połowie rywala, sposób na pokonanie bramkarza znajduję ta druga. Nie inaczej było tym razem. Football Heaven Bar przeważał nad swoim przeciwnikiem, jednak to „Czarni” za sprawą Grzegorza Burzawy, w swojej pierwszej okazji pokusili się o otwarcie wyniku. Na szczęście dla FHB tuż przed przerwą z karnego wyrównał Reizer pozostawiając nadzieję na dobry wynik i walkę o pełną pulę.

SPRAWIEDLIWY REMIS

Po przerwie obie ekipy prowadziły ostrą wymianę ciosów i na zmianę nękały bramkarzy przeciwnika. Prym w tych poczynaniach wiódł Mateusz Wiąckowski, który dwukrotnie pokonał golkipera rywala. Ostatecznie jednak drużyny dzielą się punktami, chociaż w końcowych minutach miały swoje szansę na przechylenie szali wyniku na swoją korzyść, jednak zwyczajnie zabrało im szczęścia.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=QlpwQ0-jlbA

FOTO

picasa_albumid=6151948970832597633

Brak zdjęć

Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!