NAJWYŻSZE ZWYCIĘSTWO

Drużyna Nic się nie stało w środowy wieczór odniosła swoje najwyższe zwycięstwo w rozgrywkach. Niezawodna defensywa spójna ze skuteczną siłą ofensywną przyniosła międzynarodowej mieszance pewne trzy punkty, które ani przez moment nie były w żaden sposób zagrożone.

RADOŚĆ PO KAŻDYM GOLU

Sporą radość po każdej ze zdobytych bramek pokazywali gracze Nic sie nie stało. Zarówno po bramce otwierającej spotkanie, jak i po ostatnim golu, który padł na minutę przed końcem eksplozja radości w szeregach zwycięzców była równie wielka.

W POJEDYNKĘ

Bardzo dobre zawody w drużynie zwycięzców rozegrał strzelec czterech bramek Jonas Anders. To w głównej mierze dzięki niemu Nic się nie stało zapewniło sobie sporą przewagę bramkową. W drugiej odsłonie na listę strzelców wpisywało się jego trzech innych kolegów, którzy do wygranej dołożyli także swoją cegiełkę.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=7t9oYgyECyw

FOTO

picasa_albumid=6151213572761749121