BŁYSKAWICZNY HATTRICK

7 minut potrzebował Krzysztof Barczuk, aby pokusić się o klasycznego hattricka. Dodając do tego, że w całym spotkaniu zdobył on łącznie pięć bramek, a w bieżącym sezonie trzynaście, śmiało można stwierdzić że jest on jednym z „motorów napędowych” ofensywy Mek-transu.

BEZ POMYSŁU NA GRĘ

Druga drużyna UPMu nie mogła znaleźć sposobu na przedostanie się pod bramkę rywala. Ograniczała się jedynie do kontr, które fenomenalnie zatrzymywali i zamieniali w groźne kontrataki gracze Mek-transu, którzy mogą poszczycić się najbardziej bramkostrzelną ofensywą w Lidze D1. Ostatecznie do przerwy przyniosło to czterobramkowe prowadzenie, które pozwalało ze spokojem oczekiwać drugiej połowy.

WYMIANA CIOSÓW

Nieoczekiwanie z jednostronnego pojedynku za sprawą trafień Tomasza i Cezarego Górki Mek-trans miał już tylko dwubramkową zaliczkę i musiał bardzo uważać, by UPM nie zdobył gola kontaktowego. Z biegiem czasu jednak wszystko wróciło do normy i znów gracze w białych strojach zaczęli dominować na boisku i pewnie zdobyli trzy oczka, które sprawiają, że przynajmniej do środy zostaną wiceliderem tabeli.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=_q3QzRl_uAE 

FOTO

picasa_albumid=6150848798601101537