Sędzia:
-
Video:
Przypieczętowali złote medale
Nie było sensacji we wtorkowy wieczór i liderujący stawce Ligi C3 Pink Bowling pewnie pokonał ostatnią w tabeli AGMĘ, choć ta, zwłaszcza w pierwszej połowie, zaprezentowała się całkiem dobrze. Świeżo koronowany mistrz Ligi C3 prowadził po skutecznie wykonanym rzucie karnym, a jednobramkowe prowadzenie utrzymywało się przez długi czas. Dopiero w końcowych minutach pierwszej części dwie kolejne bramki Kamila Klęka pozwoliły liderowi podwyższyć prowadzenie. W międzyczasie AGMA miała swoje szanse na doprowadzenie do remisu, ale piłka dwukrotnie odbijała się od słupka bramki rywali. Druga połowa to już zdecydowana dominacja Pink Bowling i pewne wypunktowanie rywala.
Z jednym punktem
Oba zespoły w przyszłym sezonie będą dzielić dwie klasy rozgrywkowe. Pink Bowling w świetnym stylu wygrał ligę, dysponując zarówno najskuteczniejszym atakiem, jak i najszczelniejszą defensywą wśród całej stawki. Pewną rysą pozostaje porażka z PGD Grupą, ale równa forma w innych meczach i brak jakiejkolwiek wpadki z drużynami niżej notowanymi pozwoliły „Pinkom” na zajęcie pierwszego miejsca na koniec sezonu. Z kolei AGMA kończy wiosenne zmagania jako czerwona latarnia ligi, zdobywając w trzynastu meczach zaledwie punkt po jednym remisie i aż dwunastu porażkach.
Nie zawiódł
Poza zespołowym osiągnięciem, swój indywidualny cel do osiągnięcia miał również Kamil Klęk, walczący o koronę Króla Strzelców. Snajper Pink Bowling nie zawiódł strzelając sześć z dziewięciu bramek swojego zespołu i na ten moment wskoczył na czoło klasyfikacji najskuteczniejszych, wyprzedzając Mateusza Ziółko o trzy trafienia. Zawodnik Furii ma ostatni mecz w sezonie jednak przed sobą i wciąż nie wiadomo kto z tej dwójki ostatecznie sięgnie po miano najlepszego strzelca Ligi C3.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=pu6rIj7-IPY
FOTO
picasa_albumid=6161152585455704113
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.