Nie do zatrzymania

Gracze La Furii piątkowego wieczoru zagrali swój zdecydowanie najlepszy mecz w sezonie odnosząc rekordowo wysokie zwycięstwo nie tylko w bieżących rozgrywkach, ale w całej swojej ponad dwuletniej historii, po raz pierwszy strzelając rywalom dwucyfrową liczbę goli. Zawodnicy w czerwonych koszulkach zagrali agresywnie, pewnie w obronie i skutecznie w ofensywie. Staranowali rywala niczym rozpędzony pociąg nie pozostawiając mu najmniejszych szans na korzystny rezultat.

Teatr jednego aktora

Niekwestionowanym architektem triumfu nad Canarinhos był Mateusz Ziółko autor aż 12 bramek. Napastnik La Furii wkręcał obrońców rywali w ziemię niczym Messi Boatenga. Był nie do zatrzymania przez co zasłużenie został wybrany graczem meczu.

Pewny spadek

W skutek porażki z Furią gracze Canarinhos muszą oswajać się z myślą o grze w Lidze D w najbliższym sezonie. Zawodnicy w żółtych koszulkach nie mają już nawet matematycznych szans na utrzymanie w Lidze C.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=OJJ-lUz6_DU

FOTO

picasa_albumid=6154531336195012961