SKUTECZNI Z KONTRY

Walczący o premierowe punkty Fronton nieoczekiwanie od początku starał się zagrażać bramkarzowi rywala. Jedna z takich sytuacji zakończyła się tragicznie w skutkach, kiedy to po łatwej stracie Sportivo popędziło z kontrą, którą na gola zamienił Krężołek, wyprowadzając zawodników w żółtych strojach na prowadzenie.

BRONIŁ JAK NATCHNIONY

Na słowa uznania zasługuje bramkarz Sportivo. W pierwszej połowie w tylko sobie znany sposób kilkukrotnie bronił swoją ekipę przed stratą gola. Oprócz tego był górą w pojedynku „oko w oko” z rzutu karnego zapewniając AP prowadzenie do przerwy. Niestety dla niego, w drugich 25 minutach popełnił on koszmarny błąd, po którym do remisu doprowadził Fronton, co sprawia, że nie może zapisać tego występu do całkowicie udanych.

DWA OBLICZA

Fronton po dość szczęśliwie zdobytej bramce dającej wyrównanie, dostał wręcz skrzydeł i szukał swojej szansy na objęcie prowadzenia. Został jednak bardzo szybko skarcony przez Machnickiego. Kiedy wydawało się, że marzenia o pierwszym oczku należy odłożyć o kolejny tydzień, najpierw za sprawą Bielaka „Niebiescy” doprowadzili do remisu, a dosłownie chwilę później dzięki Stypce objęli prowadzenie, które dowieźli do końca odnosząc długo wyczekiwane zwycięstwo.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=Zrfg3zl11is 

FOTO

picasa_albumid=6150843098526228705