Grad bramek

Ostre strzelanie urządzili sobie zawodnicy FC Butchers i TSA Jugowice w poniedziałkowy wieczór. Od pierwszych minut mecz był bardzo otwarty i na pierwszą bramkę nie trzeba było długo czekać. W kolejnych fragmentach gole nadal sypały się, jak z rękawa. Do przerwy wynik brzmiał 5:5, a w drugiej części gry drużyny nie zwolniły tempa dokładając kolejnych 11 bramek.

Wyciągnięte wnioski

TSA Jugowice świetnie weszło w mecz szybko wychodząc na dwubramkowe prowadzenie. Chwilę później gracze tej drużyny zmarnowali rzut karny, którego wykonał bramkarz tej ekipy. Niewykorzystana sytuacja i zbytnia nonszalancja w grze zemściła się i FC Butchers z nawiązką odrobił straty. „Filmowcom” nie udało się jednak utrzymać prowadzenia do przerwy. Jugowice podobnie jak pierwszą, również drugą połowę rozpoczęli od szybko strzelonych bramek. Tym razem wywalczoną przewagę udało się utrzymać, a nawet z upływem czasu powiększyć.

Z nożem na gardle

FC Butchers do ostatniej kolejki będą zmuszeni drżeć o ligowy byt i do następnego meczu przystąpią z nożem na gardle, gdyż tylko zwycięstwo nad bezpośrednim rywalem walce o utrzymanie – Spartanem pozwoli „Filmowcom” uniknąć degradacji. A przy niekorzystnych wynikach innych meczów nawet takie rozwiązanie nie gwarantuje ucieczki rzutem na taśmę do bezpiecznej strefy.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=zVp9tcSVjgw

FOTO

picasa_albumid=6158287698911745089