WYRÓWNANY POCZĄTEK

W hitowym starciu Ligi C2 od początku obie ekipy szukały swoich szans na zdobycie bramek. Kilkukrotnie jednak w fenomenalnych sytuacjach brakowało skuteczności, a kiedy już zawodnicy ofensywni obu drużyn trafiali w światło bramki kapitalnie spisywali się golkiperowie – Marcin Dyśko i Kamil Sowa, którzy w pierwszym kwadransie parokrotnie uratowali swoich kolegów przed stratą gola.

WIRTUOZ

Wspaniałe zawody rozegrał grający w ekipie Gramy Swoje Sebastian Stachel. Na początku otworzył wynik cudownym strzałem z rzutu wolnego a potem pomagał swoim kolegom z drużyny w każdym możliwym aspekcie - przechwytywał piłki, atakował i wykańczał akcje, a co za tym idzie zdobywał wszystkie gole dla teamu Jakuba Zasady, zapewniając mu przekonywujące zwycięstwo.

HIT ZAWIÓDŁ

Obie drużyny zagrały pod względem organizacji gry na wysokim poziomie, ale sam mecz nie dostarczył zbyt wielu wrażeń i mógł rozczarować licznie zgromadzoną publiczności. APLA pokusiła się o honorową bramkę autorstwa Kisialeuskiego, ale było to wszystko, na co było ją stać tego wieczoru. Po ostatnim gwizdku stało się więc jasne, że Gramy Swoje zdobywa tytuł mistrzowski, a na pocieszenie Marcin Porada może poszczycić się zwycięstwem, wspólnie z Łukaszem Wójcikiem, w kategorii najlepszego asystenta tych rozgrywek. Co ważne jednak obie drużyny już jesienią zobaczymy w Lidze B, która będzie dobrym sprawdzianem ich umiejętności.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=vk87n77cuMs

http://www.youtube.com/watch?v=H_HfXipUyxE

FOTO

picasa_albumid=6161618004227466609