Sędzia:
-
Video:
NIEWYKORZYSTANE OKAZJE…
Ta myśl z pewnością będzie długo zapamiętana przez graczy z Jugowic. W pierwszych minutach mieli bowiem dwie fenomenalne okazję na otwarcie wyniku, jednak w pierwszej chybili, a w drugiej wspaniale bronił bramkarz Vittorii. Niespełna 60 sekund później rywale wyprowadzili zabójczy cios, który za sprawą dobrego uderzenia Lecha zapewnił ekipie w białych koszulkach prowadzenie. Ten sam gracz przypomniał o sobie kilka minut później podwyższając przewagę i przybliżając swoją drużynę do upragnionego „pudła”.
ZWIETRZYLI NADZIEJĘ
Jugowice nie zamierzały poddawać się i za wszelką cenę szukały swoich sytuacji do zmiany wyniku. Sztuka ta udała się w ostatnich minutach pierwszej połowy. Najpierw o bramkę kontaktową pokusił się Marcin Wróżek, a w ostatniej akcji przed zmianą stron futbolówkę do siatki rywala skierował Łukasz Czułowski, przekonując tym samym licznie zgromadzoną publiczność, że sprawa końcowego wyniku wciąż pozostaje otwarta.
ROZBICI W KOŃCÓWCE
Nieoczekiwanie to Jugowice na początku drugiej połowy objęły prowadzenie za sprawą Relicha. Kiedy wydawało się, że sensacyjne rozstrzygnięcie stanie się faktem i znajdującą się na trybunach delegacja FC Po 40stce będzie cieszyć się z miejsca na najniższym stopniu ligowego podium wspaniale zagrała w ostatnim kwadransie Vittoria. Najpierw odrobiła jednobramkową stratę, a w końcówce dorzuciła kolejne cztery bramki (wielka zasługa w tym Adriana Cerka, który w ostatnich sekundach zdobył dwa trafienia) i tym samym może cieszyć się z brązowych medali sezonu Wiosna 2015.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=rAGTC0WDo6k
FOTO
picasa_albumid=6161613134705259169