ZACZĘLI BEZ BRAMKARZA

Ekipa Wino mająca szanse na zmniejszenie dystansu do drugiego w tabeli ZILu do jednego punktu musiała spotkanie to rozpocząć bez bramkarza, którego godnie zastąpił Bartosz Banachowicz. Przez cały pierwszy kwadrans, aż do przybycia etatowego golkipera zachował on czyste konto.

TRAFILI PRZED PRZERWĄ

Kiedy wydawało się, że Los Pivones nieoczekiwanie dotrzymają korzystny z przebiegu gry remisowy wynik do przerwy i ostre ataki Ekipy Wino spalą na panewce, bardzo dobry strzał oddał Maciej Cholewa, który wyprowadził graczy w czerwonych koszulkach na skromne prowadzenie tuż przed zapraszającym do zmiany stron gwizdkiem arbitra.

NIE ZŁOŻYLI BRONI

Los Pivones po przerwie nie zamierzali odpuścić swojemu rywalowi. Bardzo szybko za sprawą Kowalika wyrównali, a jakby tego było mało kilka minut później dzięki uderzeniu Oskara Patnaika wyszli nawet na prowadzenie, jednak to wszystko na co tego dnia było stać „Pięknych chłopców”. Po 3 trafieniach w ostatnim kwadransie Ekipy Wino Pivones musieli pogodzić się z trzecią porażką z rzędu i pewnym już spadkiem do Ligi D.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=aEzZfyF1H1w

FOTO

picasa_albumid=6158631532262205697