Niespodzianka

W środowy wieczór byliśmy świadkami małej niespodzianki. Czwarta w tabeli Husaria podejmowała ostatni UBS Kraków i wydawało się, że „Czerwonych” czeka łatwa przeprawa. Nic bardziej mylnego. Zawodnicy UBS przez cały mecz walczyli, jak równy z równym i zasłużenie wywieźli z obiektu KS Nadwiślan jeden punkt. Patrząc na tabelę jest to więc niespodzianka, ale patrząc na poniedziałkowe wyniki obu zespołów (wygrana UBS z Interem, porażka Husarii z NueVos) można było się spodziewać zaciętego meczu.

Dwie równe połowy

Jako ciekawostkę warto podać fakt, iż obie części spotkania zgodnie zakończyły się remisami. Po 25 minutach było 1:1, a gdy sędzia gwizdnął po raz ostatni mieliśmy wynik 3:3. Wszystkie 4 gole w drugiej części padły w ostatnich 10 minutach gry. Najpierw na prowadzenie wyszła Husaria, potem prowadził UBS, a ostatecznie po golu „Husarzy” w 49 minucie skończyło się remisem.

Dwójka wyróżnionych

W raporcie pomeczowym nie może zabraknąć wzmianki o dwóch zawodnikach, po jednym z każdej drużyny. Kamil Pawelczyk (Husaria) i Ugochukwu Ozurumba (UBS) rozegrali świetne zawody, spełniając swoje role zarówno w obronie, jak i w ataku. Nagroda MVP spotkania wędruje do Ozurumby, który zdobył dwa ważne gole w drugiej połowie.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=6xHHJ51mYbg

FOTO

picasa_albumid=6153817638627875233