Sędzia:
-
Video:
Bez historii
Żadna z drużyn na pewno nie będzie długo pamiętała tego meczu. Wszystko przez to, że już po kilku minutach Olipra wyszła na wysokie prowadzenie i kwestia zwycięzcy była w zasadzie rozstrzygnięta. Jeśli ktoś spodziewał się zaciętego boju, ten musiał się srogo rozczarować.
Poważne osłabienie
O tym, że Shamrock czeka szalenie trudne zadanie wiadome było już przed meczem. W składzie zabrakło bowiem znajdującego się ostatnio w wybornej formie Marka Rapacza, a o tym ile znaczy on dla drużyny nie trzeba nikomu mówić. Jego absencja w znacznym stopniu ograniczyła pole manewru, jeśli chodzi o konstruowanie ataków przez Shamrock. W ekipie Olipry także zabrakło jednego z liderów - Seweryna.
Przespana połowa
Gracze w zielonych koszulkach rozegrali koszmarne pierwsze 25 minut. Popełnili oni w tym czasie niezliczoną liczbę prostych błędów. Z kilku prezentów wynikających z braku koncentracji i/lub komunikacji skorzystali skwapliwie gracze Olipry, którzy mieli znacznie ułatwione zadanie. Po przerwie gra Shamrocka wyglądała już o wiele lepiej, chociaż w pewnym stopniu wynikało to na pewno z faktu wysokiego prowadzenia graczy Olipry, którzy nieco odpuścili i nie szukali już goli za wszelką cenę.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=Sycf4acPOKc
FOTO
picasa_albumid=6154194586895655345
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.