EmiTel

EmiTel

Data:

12-06-2015 / 00:00

2 - 5

Sędzia:

-

Video:

EMOCJONUJĄCY POCZĄTEK

Jedni, jak i drudzy grali w tym meczu już o przysłowiową „pietruszkę”, jednak nie było to widoczne na placu gry. Obie ekipy w mocnych składach i z pełnym zaangażowaniem walczyły o komplet punktów, co sprawiło, że byliśmy świadkami wyrównanego początku. Jako pierwsi na prowadzenie wyszli „Katalończycy” za sprawą Sochy, a jeszcze w pierwszym kwadransie dzięki Cebuli ASOCIAR pokusił się o wyrównanie.

ZABÓJCZE CIOSY

Tuż przed przerwą obie drużyny szukały swoich szans na wyjście na prowadzenie. Sztuka ta udała się ASOCIARowi, a konkretnie Piotrowi Wijacie. Rywale nie złożyli jednak broni i momentalnie wyrównali. Kiedy wydawało się, że taki rezultat utrzyma się do przerwy przypomniał o sobie po raz kolejny Wijata, który sprawił, że to „Niebiescy” w lepszych humorach udawali się na zmianę stron.

UDOWODNILI PO PRZERWIE

Druga połowa to przewaga ASOCIARU, który konsekwentnie atakował bramkę rywala i szukał możliwości na podwyższenie wyniku. Duma Katalonii ograniczała się do kontrowania, jednak nie przynosiło to zamierzonego efektu, a głupio złapane kartki nie pomagały w „gonieniu” wyniku. Ostatecznie w ostatnich minutach dwa kolejne trafienia sprawiły, że to właśnie ASOCIAR w lepszych humorach opuszcza obiekt Nadwiślanu i przybliża się do zajęcia końcowego miejsca w górnej połowie tabeli.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=ClVNJMay-xk

FOTO

picasa_albumid=6159609378714329681

Brak zdjęć

Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!