Grali swoje

Przez całe spotkanie to gracze Rafisu byli zdecydowanie lepszym zespołem. Drużyna Czyżyn była niefrasobliwa w obronie, ale również i w ataku, czego efektem końcowym był zerowy dorobek bramkowy.

Dalej walczą

To co łączy oba zespoły po tym meczu to fakt, że oba dalej walczą, jednak cele możliwe do osiągnięcia przez obie ekipy są z goła odmienne. Rafis dzięki zdobytym 3 punktom awansował na 3 miejsce w lidze dzięki czemu zgłosił swoje aspiracje do walki o medale. Natomiast drużyna Czyżyn w dalszym ciągu nie jest pewna utrzymania i musi w ostatnich 2 kolejkach wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności, by marzyć o utrzymaniu w Lidze A.

Świetny bramkarz

Choć wynik 6:0 mógłby wskazywać na to, że bramkarz Czyżyn nie miał wiele do powiedzenia w meczu z Rafisem, to rzeczywistość jest zupełnie inna. Gdyby nie fenomenalne interwencje Rafała Wody jego zespół z pewnością przegrałby nie 6:0, a pewnie co najmniej 2 razy wyżej. Koledzy z zespołu w ostatnich dwóch meczach powinni wziąć przykład ze swojego bramkarza i z taką samą pasją i zaangażowaniem walczyć na boisku.

VIDEO

 

FOTO

picasa_albumid=6154187470289134833