Sędzia:
-
Video:
Z patentem
Po raz piąty w historii FLS spotkały się oba zespoły. Drużyna CA Sharks nie może mieć dobrych wspomnień z tych spotkań, gdyż w poniedziałkowy wieczór po raz czwarty w starciu z Rafisem schodziła z boiska pokonana. Wygląda na to, że zawodnicy w czerwono-białych koszulkach mają patent na „Rekiny” odnosząc bardzo pewne zwycięstwo, mimo iż w tabeli przed tym meczem oba zespoły były sąsiadami.
Kamyczek do ogródka
Mimo, że Rafis zwłaszcza w drugiej połowie zdominował przeciwnika to jednak można mu zarzucić dużą nonszalancję pod bramką rywala. W szeregach tej drużyny mogła podobać się współpraca trójki Stępień - Wołowski - Kozieł. Niemniej gdyby gracze aktualnych wicemistrzów FLS byli skuteczniejsi i mniej niefrasobliwi wynik mógłby być dwucyfrowy. CA Sharks poza zdobytą honorową bramką również miało kilka okazji, ale po raz kolejny z bardzo dobrej strony pokazał się bramkarz Rafisu Michał Iliński, który dał się zaskoczyć tylko raz w tym meczu.
Z szansami na medal
Obie drużyny miały przed tym meczem 15 punktów na koncie, pięciopunktową przewagę nad strefą spadkową i identyczną stratą do lidera. Mecz ten miał więc pokazać, która z drużyn może jeszcze doskoczyć do czołówki, jednocześnie w praktyce zapewniając sobie utrzymanie. Trzy punkty Rafisu, po bardzo dobrze grze, pokazują, że stać tą drużynę jeszcze na uratowanie sezonu i walkę o medale do końca. Gracze wicemistrza poprzedniego sezonu mają przed sobą jeszcze mecze z aktualnym liderem i wiceliderem Ligi A.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=iH4tRJ0piTU
FOTO
picasa_albumid=6150469775952976657
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.